Mróz trzyma mocno, ratuje nas gorąca herbata. A my ratujemy gorącą herbatę przed szybkim stygnięciem ubierając kubeczki w ciepłe kubraczki.
Śmigają nożyczki, migają igły, furkoczą nitki...
kroimy jabłuszka, przyszpilamy odfruwające biedronki, upinamy kwiatki, haftujemy misiom oczka, przylepiamy robaczki...
Picie z takiego kubeczka - wierzcie mi - to podwójna przyjemność!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz